Pani Anna uczy niemieckiego w szkole podstawowej. Mówi, że nie wyobraża sobie, że mogłaby robić coś innego, ale tego zawodu nikomu nie poleca.
– To bezpośrednia praca z ludźmi, młodymi, ich rodzicami, z problemami, które trzeba wspólnie rozwiązywać, a nie zawsze jest to łatwe. Dodatkowo to masa papierkowej roboty. Nie każdy to może wytrzymać – tłumaczy.
„Rzeczpospolita” podaje, że dyrektorzy szkół oferują 20 712 miejsc pracy. Tylko w stolicach województw jest ponad 5 tysięcy wakatów.
To skutek niżu demograficznego
Najbardziej brakuje nauczycieli specjalistów – pedagogów i psychologów. Jest także problem z matematykami i nauczycielami języków obcych, ale też języka polskiego. Brakuje również nauczycieli wychowania przedszkolnego, ale braki są mniejsze niż w poprzednich latach – analizuje sytuację dziennik.
W ocenie i ekspertów, i praktyków to skutek niżu demograficznego. Z roku na rok rodzi się mniej dzieci, mniej ich idzie do przedszkoli, a potem do szkół i na studia. Po prostu w Polsce szkoli się na mało nauczycieli.
Bo w takich warunkach trudno pracować
Co gorsza Urszula Woźniak, wiceprezeska Związku Nauczycielstwa Polskiego, informuje, że aż 12 proc. czynnych zawodowo nauczycieli rozważa odejściu z zawodu. Dlaczego?
– Praca w szkole jest coraz cięższa, klasy są przepełnione, jest w nich wiele dzieci z orzeczeniami i opiniami, które wymagają pracy w szczególny sposób. Od września dojdą dzieci ukraińskie – wylicza.
I dodaje: – Sytuację poprawiłoby zatrudnienie większej liczby nauczycieli wspomagających, ale tych też nie ma. Bo trudno jest w takich warunkach pracować.
Pieniądze czynią cuda, ale...
Czy są jakieś pozytywne informacje? Tak. Ostatnie podwyżki pensji sprawiły, że liczba wakatów się nie zwiększa. Młodzi ludzie nie patrzą już na ten zawód jak na ostatnią szansę pracy za skrajnie małe pieniądze.
Przypomnijmy jednak, że 22 sierpnia związkowcy spotykają się z kierownictwem MEN, aby rozmawiać o kolejnych pieniądzach. Mowa o 20-procentowej podwyżce w 2025 roku.
W powietrzy – dodajmy – wisi strajk. Opóźniłby on początek roku szkolnego.
Komentarze