Obecnie śniegiem – i to nie zawsze obfitym – mogą się cieszyć mieszkańcy tylko części Polski. Popadało trochę na północy, ale wschód jest nadal zielony i raczej deszczowy. Ale już około 20 listopada śnieg ma zacząć padać w całej Polsce.
Co nas czeka w grudniu i styczni?
IMGW zaprezentowało wstępne prognozy, opierając się na zimach z lat poprzednich. I pokazało model pogodowy. Od razu zaznaczmy, że ta analiza nie przynosi odpowiedzi na pytanie o to, czy święta będą białe. To nie jest przesądzone.
Generalnie grudzień ma być raczej mokry niż mroźny. Potem wcale nie będzie bardziej zimowo.
„Synoptycy przewidują, że w styczniu ogólna średnia temperatur dla Polski będzie wyższa niż średnia wieloletnia, podczas gdy suma opadów najprawdopodobniej utrzyma się w normie” – analizuje wp.pl.
Na przykład w Zakopanem temperatura ma wynieść od -4,4 st. C do -2,4 st. C.
Luty pomrozi, a marzec?
Potem przyjdzie luty i wtedy ma być już zimniej. Ma także spaść więcej śniegu. Nie będzie tak jednak długo, bo już w marcu ma nadejść ocieplenie. Termometry pokażą kilka stopni na plusie.
Pamiętajmy: to tylko prognoza
Prezentując prognozę długoterminową, IMGW uczula: „Pomimo coraz większej mocy obliczeniowej superkomputerów i szerokiej wiedzy o procesach pogodowych, wciąż nie można uniknąć błędów i różnic w prognozach na tak długi okres w przyszłość. (...)
Nie jest możliwy dokładniejszy opis przewidywanej pogody z tak dużym wyprzedzeniem. Należy pamiętać, że prognoza jest orientacyjna, ma charakter eksperymentalny i dotyczy średniego przebiegu dla całego prognozowanego regionu i danego okresu prognostycznego”.
Komentarze