MIejsce: Elektrownia (Żagań)
Data: 29.01.2016
Godz.: 20:00
Wstęp 25 / 35 zł
Wiosenna trasa koncertowa zespołu Kabanos
support: Pull The Wire
Kabanos to ewenement polskiej sceny niezależnej, zespół taki sam jak żaden. Grupa powstała w 1997 roku w Piasecznie, z inicjatywy Zenka, który nie potrafił ani śpiewać, ani grać, ale miał głowę pełną pomysłów. Po raz pierwszy o Kabanosie zrobiło się głośno w 2000 roku za sprawą chałupniczych przeróbek rockmetalowych szlagierów z absurdalnymi, żulerskimi tekstami okraszonymi cytatami z filmów Stanisława Barei. Na przestrzeni lat zespół ewoluował zarówno muzycznie, jak i tekstowo, dla suchej, cienkiej, pomarszczonej kiełbasy bariery nie istnieją, ich niesamowity progres jest ewenementem na skalę światową. Zyskali sobie tłumy zwolenników dzięki regularnie wydawanym własnym sumptem płytom i coraz większymi, organizowanymi samodzielnie, trasami koncertowymi. Ich rosnąca popularność zaprowadziła ich na Przystanek Woodstock, na którym wystąpili trzykrotnie, na małej i dużej scenie oraz w Pokojowej Wiosce Kryszny. W 2013 roku otrzymali z rąk Jurka Owsiaka nagrodę publiczności „Złoty Bączek”.
Piąta płyta Kabanosa, „Balonowy Album” to esencja cienkiej kiełbasy na jednym krążku. Następca „Dramatu Współczesnego” to bardziej powrót do klimatów „Flaków” i „Kiełbi” aniżeli kontynuacja mrocznego i progresywnego mięsa. Wśród gości na płycie pojawił się Piotr „Makak” Szarłacki, osobistość z Antyradia, związana z Kabanosem od roku 2000 dzięki Radiostacji, a także Zacier, artysta, który z zespołem koncertował na pierwszej wielkiej trasie „Wódka i Zakąska Tour 2010”. Zenek zaczął pisać płytę po występie grupy na 20 Przystanku Woodstock, gdzie Kabanos zagrał niemal 3-godzinny koncert w Pokojowej Wiosce Kryszny. Utwór „Mamo, jest mi tu dobrze” nawiązuje do przeżyć związanych z tym festiwalem. Album był aranżowany w ciężkich, dramatycznych warunkach, gdzie cały zespół pracował w pocie czoła w tygodniu, między licznymi koncertami promującymi „Dramat Współczesny”. Na płycie znajdziecie bardzo szczere i bardzo osobiste teksty Zenka, podane w tradycyjnej flakowo-kiełbiowo-luźnej konwencji.
Data: 29.01.2016
Godz.: 20:00
Wstęp 25 / 35 zł
Wiosenna trasa koncertowa zespołu Kabanos
support: Pull The Wire
Kabanos to ewenement polskiej sceny niezależnej, zespół taki sam jak żaden. Grupa powstała w 1997 roku w Piasecznie, z inicjatywy Zenka, który nie potrafił ani śpiewać, ani grać, ale miał głowę pełną pomysłów. Po raz pierwszy o Kabanosie zrobiło się głośno w 2000 roku za sprawą chałupniczych przeróbek rockmetalowych szlagierów z absurdalnymi, żulerskimi tekstami okraszonymi cytatami z filmów Stanisława Barei. Na przestrzeni lat zespół ewoluował zarówno muzycznie, jak i tekstowo, dla suchej, cienkiej, pomarszczonej kiełbasy bariery nie istnieją, ich niesamowity progres jest ewenementem na skalę światową. Zyskali sobie tłumy zwolenników dzięki regularnie wydawanym własnym sumptem płytom i coraz większymi, organizowanymi samodzielnie, trasami koncertowymi. Ich rosnąca popularność zaprowadziła ich na Przystanek Woodstock, na którym wystąpili trzykrotnie, na małej i dużej scenie oraz w Pokojowej Wiosce Kryszny. W 2013 roku otrzymali z rąk Jurka Owsiaka nagrodę publiczności „Złoty Bączek”.
Piąta płyta Kabanosa, „Balonowy Album” to esencja cienkiej kiełbasy na jednym krążku. Następca „Dramatu Współczesnego” to bardziej powrót do klimatów „Flaków” i „Kiełbi” aniżeli kontynuacja mrocznego i progresywnego mięsa. Wśród gości na płycie pojawił się Piotr „Makak” Szarłacki, osobistość z Antyradia, związana z Kabanosem od roku 2000 dzięki Radiostacji, a także Zacier, artysta, który z zespołem koncertował na pierwszej wielkiej trasie „Wódka i Zakąska Tour 2010”. Zenek zaczął pisać płytę po występie grupy na 20 Przystanku Woodstock, gdzie Kabanos zagrał niemal 3-godzinny koncert w Pokojowej Wiosce Kryszny. Utwór „Mamo, jest mi tu dobrze” nawiązuje do przeżyć związanych z tym festiwalem. Album był aranżowany w ciężkich, dramatycznych warunkach, gdzie cały zespół pracował w pocie czoła w tygodniu, między licznymi koncertami promującymi „Dramat Współczesny”. Na płycie znajdziecie bardzo szczere i bardzo osobiste teksty Zenka, podane w tradycyjnej flakowo-kiełbiowo-luźnej konwencji.
Komentarze