Miejsce: Klub Kwinto (Międzyrzecz)
Data: 03.10.2014
Godz.: 20:00
Wstęp: 10 / 15 zł
Historia TENEBRIS (Metal Progresywny)
Wszystko zaczelo sie jeszcze przed 1990r. kiedy Mariusz Gruby i Pawel grali tylko dla siebie i tylko sobie wiadomy rodzaj muzyki. Poczatek jako taki nie istnieje przynajmniej dla mnie, po prostu odkad pamietam oni juz zawsze grali. Ozywieniem tej pomroki dziejów jest chwila w której pojawia sie nazwa TENEBRIS a byl to styczen 1991r. Zespól byl jakby dwuosobowy Mariusz (guit.) i Gruby (voc.bass) czekali na powrót Pawla (drums) z wojska i w trakcie czekania pichcili swoje kawalki. Kiedy wrócil Pawel byla juz jesien 91r, mimo to juz w styczniu 92r, powstalo demo Solitude.
Ja czyli Szymon pojawilem sie tam jako autor tekstów okladki, loga oraz pomyslodawca nazwy, bylem z nimi ale jeszcze nie jako muzyk.
Muzyka nie odstawala od kanonu death w owym czasie, byl to mix szybkosci klimatu i ciezarów w sumie chyba nie bylo drugiej takiej polskiej kapeli. Niestety zaraz po nagraniu wokali do wojska pojechal Gruby a ja nie wspomnialem ze Mariusz takze juz sluzyl tylko mial to szczescie ze byl w Lodzi, w tym samym czasie skonczyla sie moja pierwsza przygoda z Pandemonium w którym gralem na basie. Granie w Tenebris bylo tylko kwestia chwili, kiedy stalo sie juz jasne ze w Pandemonium nie bede grac Mariusz po prostu spytal czy nie chce grac z nimi zgodzilem sie od razu.
Poniewaz dotad grywalem tylko na basie a etat ten byl juz obstawiony musialem nauczyc sie grac na gitarze i nie pamietam jak i czemu zaczalem tez spiewac. Troche sie pomeczylismy i dzieki przepustkom Mariusza skomponowalismy material na drugie demo Mesmerized. Nagralismy je po raz pierwszy studyjnie w Rumii w studio ZAZA w czerwcu 93. Pomagal nam wtedy Wojtek Kita szef Warrior rec. on tez wydal ten material na tasmie (chyba w maju 93).
Muzyka ... byla super, na pewno byl to jedyny material death w kraju z takim potraktowaniem klawiszy choc w skladzie nie bylo klawiszowca. Tak oto pojawil sie wakat na keyboard, Jak to mówia dla chcacego nic trudnego i po prawie roku poszukiwan w sierpniu 93 znalazl sie Burger.
W miedzy czasie wszyscy wrócili z wojska i mamy caly zespól. Znów masa pracy i w grudniu 93 mamy reh'a którego rozsylamy do wszystkich znanych i nie firm wydawniczych. Odpowiedz otrzymalismy chyba tylko od Baron rec. wiec bez marudzenia oddalismy sie ichniej opiece. Rezultatem tego bylo wydanie The Odious Progress na kasecie w kwietniu 94r. ten pierwszy dlugi material stal sie plyta CD równo rok pózniej w kwietniu 95r.
Pamietna to data bo w jednym miesiacu staly sie trzy rzeczy o pierwszej juz wspomnialem druga to nasz udzial w X Metalmani a trzecia to nagranie nastepnego materialu Only Fearless Dreams.
Niestety zbieglo sie to z wprowadzaniem prawa autorskiego a co za tym idzie z klopotami wydawców te klopoty nie ominely Baron rec. musielismy sie rozstac, no ale material pozostawal nie wydany i nie oplacony...
Po jakims czasie zainteresowal sie nim Morbid Noizz Prod. ukazala sie kaseta znów sie pozegnalismy z firma i znów znalezlismy inna.Tym razem wspólprace rozpoczelismy od wydania Only Fearless Dreams na CD, wydawca byl Sick rec. a dystrybuowal plyte holenderski DSFA. Finalnie plyta ukazal sie tylko na zachodzie a w Polsce jest kilkanascie jej egzemplarzy. Nastepnym krokiem mial byc mini Lp Catafalque, nagralismy go w sierpniu 97r. a zostal wydany w styczniu 98r.
Nastepny album mial sie nazywac OOze ale moment jego nagrania wciaz byl odwlekany i w koncu wszystko rozeszlo sie po kosciach. Najpierw pozegnalismy sie z Pawlem mial coraz wiecej rodzinnych spraw, w jego zastepstwie przewinelo sie kilka osób ale nikt nie zostal na dluzej, wobec niemocy jaka sie zaczela szerzyc grac z nami odechcialo sie i Burgerowi.
Zostalismy w trójke postanowilem mimo wszystko cos z tym zrobic.
Mialem to szczescie ze gdzies w tym labiryncie poznalem Piotrka Tyszkiewicza który uczynil nam perkusje z Atari i nagral kilka kawalków w swoim domowym studio w Grudniu 1999. Po 2 miesiacach od nagrania Promo weszlismy do studia by nagrac album, pod koniec sesji okazalo sie ze nie dostaniemy pieniedzy za nagrany material. Sami tez nie dysponowalismy gotówka sesji nie skonczylismy zostaly do ponownego nagrania wokale, album przelezal na pólce 9 lat dopiero w 2008 temat ukonczenia i wydania albumu powrócil.
W 2002 roku zespól ponownie zaczal grywac koncerty, pojawili sie nowi ludzie
Grzes Graczyk na perkusji i Szyszka jako trzeci gitarzysta niejako zastepca klawiszy, oprócz nich stara gwardia Mariusz i Gruby, razem w lutym 2002 nagralismy promo "The Comet" zapowiedz przyszlej plyty. Niestety nasz czas jeszcze nie nadszedl po kilku koncertach sklad sie rozsypal, w sierpniu 2003 po kilkunastu samotnych próbach postanowilem po raz pierwszy rozwiazac zespól jak sie teraz okazuje na 3 lata.
Ponownie do grania namówil mnie znajomy z zespolu Lemur w którym to przez chwile gralem na gitarze, jednak TENEBRIS wciaz zylo w mojej glowie, pozegnalem sie z Lemurem i rozpoczalem werbunek muzyków do nowego wcielenia Tenebris. Po prawie rocznych poszukiwaniach w grudniu 2006 roku w zespole zaczeli grac :
Szymon git. wokal
Przemek "Primer" Dominiak druga gitara
Jarek trzecia gitara
Marcin "Szpaku" Lukaszewski Bass
Arek "Doozy" Malawko perkusja
W takim skladzie w lipcu 2007 zarejstrowalismy 4-ro utworowy material Melting wytloczony potem w TAKT.
rok pózniej nastapila kolejna zmiana w skaldzie
Arek Malawko odszedl z zespolu a na jego miejsce powrócil perkusista znany z nagran The Comet Grzegorz Graczyk, Natomiast Jarka Krzeminskiego zastapil klawiszowiec Karki.
W grudniu 2009 ukazal sie po 10 latach od nagrania album Leavings of distortion soul, a zaraz po tym wydarzeniu w lutym 2010 nastapila reedycja wszystkich plyt w jednym Boxie pod wspólnym tytulem Diib co po sumeryjsku oznacza przeszlosc.
22.02.2013 miala miejsce premiera albumu ALPHA ORIONIS wydawca jest firma AudioCave.
Tenebris + Dormant Dissident w Kwinto
Miejsce: Klub Kwinto (Międzyrzecz)
Data: 03.10.2014
Godz.: 20:00
Wstęp: 10 / 15 zł
- 01.10.2014 06:12
Komentarze