Świadczenie 800 plus trafia do rodzin bez względu na ich dochody. Z zasiłkiem rodzinnym jest inaczej – tu obowiązuje kryterium dochodowe i zasada – jeśli limit zostaje przekroczony – „złotówka za złotówkę”.
W tym roku otrzyma go 743 tys. osób. Dla porównania – w 2023 r. było ich ponad 1 mln.
Z listy uprawnionych wypadło 275 tys. osób. Rząd zaoszczędzi w ten sposób ponad 1 mld zł.
O tym, jak do tego doszło, za chwilę.
Komu?
Kto według prawa może teraz ubiegać się o zasiłek rodzinny? Na liście uprawnionych są:
- rodzice dziecka,
- prawni opiekunowie dziecka – osoby, którym sąd powierzył sprawowanie opieki nad dzieckiem,
- faktyczni opiekunowie dziecka – osoby, które przejęły opiekę nad dzieckiem i złożyły do sądu wniosek o adopcję,
- osoby uczące się, które spełniają – poza nauką – określone warunki: są pełnoletnie i nie mają wsparcia rodziców, np. z powodu ich śmierci.
Ile?
W 2024 roku wysokość zasiłku rodzinnego została zweryfikowana (taka weryfikacja odbywa się co 3 lata). Mimo to jego wysokość pozostała na tym samym poziomie.
W 2025 r. stawki miesięczne będą wynosiły tak jak wcześniej:
- 95 zł dla dzieci do 5 roku życia,
- 124 zł dla dzieci w wieku 5-18 lat
- 135 zł dla osób w wieku 18-24 lata.
Pod jakim warunkiem?
Żeby jednak dostać zasiłek rodzinny trzeba jeszcze spełniać kryterium dochodowe. Tak naprawdę na to świadczenie „załapują się” osoby z niskimi i bardzo niskimi dochodami.
Bo żeby je dostać dochód na członka rodziny nie może przekroczyć 674 zł.
Jeśli w rodzinie jest dziecko niepełnosprawne, to ten limit wynosi 764 zł.
Jeśli próg dochodowy zostanie przekroczony, to zadziałają nożyce „złotówka za złotówkę”.
Blisko 300 tys. osób bez prawa do zasiłku
W tym roku prawo do zasiłku straci 275 tys. osób. Jak to możliwe?
Otóż – po pierwsze – rząd zamroził progi dochodowe. Jednocześnie – i to po drugie – podniósł w tym roku minimalne wynagrodzenie do 4626 zł brutto.
A to oznacza, że osoby, które pracują na pełen etat, nie dostaną już zasiłku rodzinnego.
Komentarze